Docierasz po dwóch dniach do Oto.

Idę do kwatery.

Jest Coby.
"Jak misja ? Asashi-sama?"

Wszystko w porządku. Całkiem silny ten Tauron!
Co słychać w Kraju? Nie było mnie kilka dni?

"Rozbudowujemy się. Kilku naszych ludzi brało udział w Turnieju na Legendarnego Jounina. Wygrał Anfang!"
"Wszyscy spisali się dobrze..."

Wezwij Anfanga!

Po kilku minutach zjawia się.
"Słucham ? Asashi-sama?"

Dostajesz awans na Legendarnego Jounina! Gratuluję!

"Dziękuje..."

Wracam do domu.

Jesteś w domu.
Erza jest na misji rangi B.

Sprawdzam która godzina.
Odpoczywam.

Jest 13 15.

Robię obiad i biorę prysznic.

Jest 14 10
Zjadłeś i umyłeś się...

Odpoczywam do jutra.

Budzisz się o 5 rano
+6 k hp i 10 k chk

Biorę prysznic. Robię śniadanie i idę jeść na taras.

Umyłeś się.
Jesz na tarasie.

Kończę jeść.
Piję kawę i odpalam fajkę.

Wypiłeś kawę. Palisz papierosa.
Chk i hp uzupełnione.

Idę do kwatery.

Jest Keichi
"Witaj. Asashi-sama! Co cię sprowadza?"

Musimy odpowiedzieć na atak Rusiji. Macie jakiś plan?

"Mamy wysłać tam armię?"

Nie! Wytracimy tylko ludzi. Sam się tym zajmę. Zorganizuje tam partyzantkę!

"Chcesz się udać tam sam? Russija to potężny kraj. Mają 300 milionów mieszkańców!"

Nie zaatakuje ich bezpośrednio. Mam plan!

"Może niech pan weźmie przynajmniej kilku ludzi?"

Poradzę sobie sam!

"Jak pan chce.."

Wracam do domu.
Postanawiam wyruszyć jutro.

Jest 7 rano.
Do domu wraca Erza.
Trzyma się za brzuch.
Jest cała blada..

Co się dzieję?
Zapytałem zmartwiony.

Zemdlała...

Biorę ją na ręce i biegnę do szpitala.

Medycy zabierają ją.
Czekasz w poczekalni.

Czekam aż ktoś do mnie wyjdzie.

Mija godzina.
Wychodzi do ciebie doktor Wasabi
"Gratuluje! To bliźniaki! Chłopiec i dziewczynka"

Co z Erzą?

"Jej stan jest stabilny."
"Śpi..."

Mogę wejść?

"Niech pan przyjdzie jutro. Dzisiaj niech odpoczywa..."

Dobrze.
Wracam do domu. Idę do sali treningowej.

Wchodzisz do sali.
"Witaj Asashi. Długo cię nie było..."
Powiedziała Vebo.
"Co dziś robimy?"

Dziś normalnie ustawienia.
Trenuje -Gashi: Bairitsu no jutsu
Rozbijam rękę na farbę za pomocą Gashi kawarimi!
Staram się stworzyć następnie rękę kilka razy większą.

Po 1h prób ci się udało...

Trenuje Gashi: Zenshin Bairitsu!
Rozbijam się na farbę i...

Po 2h prób udaje ci się.
Jest 10 50
Masz 65% Kondycji.

Idę odpocząć do domu.

Odpoczywasz.
Jest 14
Kondycja 85%

Robię obiad i idę jeść na taras.

Zjadłeś. Jest 15 15.
Kondycja 90%

Odpalam fajkę na tarasie.

Wypaliłeś.
Jest 15 20.

Odpoczywam na kanapie przed tv.

Jest 18.
Masz 100% Kondycji.

Asashi bunshin X2
Idę spać.

Budzisz się o 3.
Jesteś w bardzo dobrej formie.

Robię to co zawsze rano.

Zjadłeś i umyłeś się.
Palisz fajkę na tarasie i pijesz kawe
Jest 4.

Czekam aż otworzą szpital dla odwiedzających.

Wybiła 6...
Możesz iść do szpitala..

Ruszam do szpitala. Do Erzy.

Spotykasz doktor Wasabi.
"Pana żona ma się dobrze. Dzieci są zdrowe."
"Może pan wejść do niej..."

Dziękuję.
Idę do Erzy.
Jak się czujesz?

"Wszystko w porządku."
"Trzeba nadać im imiona. Masz jakiś pomysł?"

Może Keitaro Yuki i Keitaro Ryuuji. Co myślisz?

"Podoba mi się. Może być.."

Więc postanowione...

"Tak..."
Wchodzi Wasabi.
"Jutro panią wypiszemy."
"Asashi-san! Już wystarczy. Proszę przyjść jutro"

[,i] Dobrze. [/i]
Wracam do domu.

Jesteś w domu.
Jest 7 20.

Modlę się do Buddy. Zbieram CHk.

Masz max chk buddy.

Idę do Taory.

Dziewczynka otwiera ci drzwi.
"Asashi-oni-san!"
Wrzasnęła szczęśliwa.

Jak się masz ?

"Dobrze. Od tygodnia chodzę do Akademii. Jest tam super! Poznałam wielu nowych przyjaciół!"

Cieszę się! Nauczyłaś się czegoś?

"Tak! Umiem Bunshin no jutsu!"
"Teraz ćwiczymy Henge no jutsu!"

[i] Super! Ćwicz dalej.[)i]
Idę do Shusuke.

Otwiera ci Temari.
"Wejdź Asashi!"

Wchodzę do środka.
Jest Shusuke?

Przybiegł.
"Cześć tato!. Co słychać?"

Zabieram cię na miasto! Ubierz się.

Idziecie na miasto..
Jest 8 15

Idziemy na śniadanie.

Zjedliście jajecznice...
-100 ryo

Idziemy do zoo.

Mija godzina. Zwiedziliście całe Zoo.
-100 ryo

Idziemy na lody.

-100 ryo
Siedzicie w parku i jecie lody.

Kończę i odpalam fajkę.

Wypaliłeś fajkę...
Jest 10 20

Idziemy do kina.

-100 ryo
Obejrzeliście film.
Jest 12 45

Odporowadzam go do domu.

Jest 13. Odprowadziłeś go.

Wracam do domu odpocząć.

Jest 13 15.
Jesteś w domu.

Odpoczywam do jutra.

Budzisz się o 3 rano.
Jesteś w świetnej formie.

Robię to co zawsze rano.

Zjadłeś i umyłeś się.
Pijesz kawę i palisz fajkę na tarasie.
Jest 4 15.

Kończę i odpoczywam do 6 rano.

Jest 6 rano.
Czujesz się bardzo dobrze.

Idę do szpitala.

Erza właśnie się zbiera. Idziecie po wasze dzieci.

Zabieramy je i idziemy do domu.

Docieracie bezpiecznie do domu.
"Ty nie powinieneś ruszać na misje?"

Tak. Ale co z tobą i dziećmi?

"Nic nam nie będzie."
"Ruszaj w drogę!"

Napewno!? Długo mnie nie będzie.

"Damy sobie radę!"
"Idź już..."

Zabieram swoje rzeczy i ruszam w długą podróż.

Jesteś w drodze. Zajmie ci to 7 dni.

Biegnę do Rusiji.

Mija jeden dzień. Za jeden dzień opuścisz kontynent.

Biegnę dalej.

Mija jeden dzień biegu.
Kondycja 90%.
Docierasz do oceanu. Jesteś na granicy Kontynentu....

Szukam załogi z większą łodzią.

Znajdujesz sporą łódź z 10 osobową załogą.
Za podróż na Europ chcą 2500 ryo

Płacę całą kwotę.
Wypływamy.

Jesteście w drodze na Europ. Będziecie płynąć 4 dni.

Siadam z boku i odpoczywam.

Kondycja to 95%
Łódź jest całkiem szybka.

Odpoczywam.

Mija jeden dzień.
Załoga woła cię na jedzenie
(Odpisz sobie kase)

Siadam z nimi i jem.

Najadłeś się...
Mija kolejny dzień.
Za 2 dni będziesz na lądzie.

Odpoczywam przed dotarciem na ląd.

Mijają dwa dni. Podróż mija bez problemów.
Jesteś na lądzie
(Kase odpisz sobie :P)

Ruszam w kierunku Rusiji.

Za dwa dni będziesz na granicy.

Biegnę dalej do celu.

Po 2 dniach jesteś 500 metrów od granicy Polkiji z Russiją.

Sprawdzam granicę z dystansu. Patrzę czy są tam ludzie Władimirowicza.

Jest kilkuset żołnierzy.
Czujesz też kilku shinobi.
Najsilniejszy ma jednak tylko 15 k chk.

Sprawdzam inne przejścia graniczne.

Wszędzie ktoś pilnuje przejścia granicznego.

Szukam przejścia najmniej strzeżonego.

Widzisz jedno przejście.
Stoi tam 50 żołnierzy i jeden Chunnin który nimi dowodzi.

Henge no jutsu w żołnierza
Meisai Gakure no Jutsu
Staram się ich wyminąć.

Udało ci się przeniknąć przez granice.
Widzisz olbrzymi teren.
Russija jest 5 największym państwem na kontynencie Europ.

Ruszam w głąb kraju.
Utrzymuje obie techniki.

Wchodzisz do olbrzymiego lasu i się gubisz...
Nie wiesz gdzie jesteś...

Szukam jakiejś chk.

Czujesz nikłe pokłady chk 2 km na północ.

Ruszam tam.

Znajdujesz ogromnego niedźwiedzia.
Zaczęło się ściemniać.

Zostawiam go i rozbijam obóz.
Asashi bunshin X2
Idę spać.

Budzisz się o 3 30 rano.

Rozpalam ognisko i przyrządzam sobie jakieś jedzenie.

Słyszysz delikatny hałas dochodzący z wszystkich stron...

Wstaję. Wysuwam katanę i się rozglądam.

Otacza się kilkudziesięciu mężczyzn uzbrojonych w broń palną.
"Kim jesteś? Czego tu szukasz?"
"Odłóż katanę..."

Kim wy jesteście? Przysłał was Władimirowicz?

"Nie wymieniaj tego nazwiska!"
Wrzasnął jeden z nich.
"Opuść broń!"
Wrzasnął drugi

Jesteście buntownikami?
Miałem nadzieję że na was trafię!

Są zdziwieni.
"Jak się nazywasz?"
Podszedł do ciebie gościu z chustą na głowie.
Czujesz od niego sporą chk
"Jestem Jasper! Dowodzę tutejszą partyzantką..."

Asashi Keitaro. Wróg Rusiji. Myślę że się dogadamy...

"Opuścić broń!"
"Przyda nam się taki sojusznik. Gdzie twoja armia?"

Jestem sam. Ale chętnie wam pomogę zabić Władimirowicza!

"Dlaczego sam? Z twoją armią dalibyśmy radę.."

Ja wystarczę. Jestem silny.

"Chodź z nami. Mamy bazę w lesie..."

Idę za nimi.

Docieracie do obozu.
Widzisz zaledwie 400-450 ludzi.
Większość z nich niema chk
"Chcesz coś zjeść?"
Zapytał Jasper.

Mało was...
Zostawcie jedzenie dla siebie.

"Takich obozów w całej Russiji jest kilkadziesiąt..."
"Nie które są znacznie większe..."

Rozumiem. Jakie macie plany?

"Chcemy zaatakować pobliskie miasto. Potrzebujemy jedzenia, wody, broni i amunicji..."

Pomogę. Ilu mają tam ludzi? Robiliście zwiad!?

"Jeszcze nie..."
"Może nam pomożesz w tym!?"

Jasne. Wyruszę sam...

"Jesteś pewny? Dam ci kilku ludzi!?"
Powiedział Jasper

Będziemy rzucać się w oczy. Sam to załatwię!
Meisai gakure no jutsu!
Ruszam na zwiad.

Ruszasz pod miasto.
Nie ma tam wielu żołnierzy.
Nie widzisz też żadnych shinobi.

Liczę mniej więcej Ilu mają ludzi.

Około 100 żołnierzy.

Wracam do bazy.
Sprawdzam czy Nikt mnie nie śledzi.

Jasper-"I co? Jakie mają siły?"

Mają około 100 żołnierzy. Sam się tym zajmę. Gdy kiwne wam ręką wejdziecie do miasta aby zabrać to czego potrzebujecie.

Jasper-"Dobra!"

Idę do miasta.
Meisai gakure no jutsu!

Widzisz że dwóch ludzi pilnuje spichlerza i czterech broni zbrojowni.

Nehan Shouja no jutsu!
Staram się ich uśpić.

Cała 6 padła.
Na razie nikt tego nie zauważył...

Sprawdzam czy zbrojownia i spichlerz są otwarte.

Są zamknięte...

Szukam klucza.

Żołnierze zauważyli usypanych za pomocą Nehan shouja no jutsu.
Podnoszą alarm,..

Atakuje ich taijutsu.

Po kilkunastu sekundach wszyscy zostali pokonani.

Daję znak partyzantom.

Partyzanci atakują.
Zdobywacie kilka ton jedzenia i wody oraz kilka ton amunicji i broni.

Wycofujemy się do lasu.

Zabieracie całe dobro porzuconymi ciężarówkami.
Nikt nie zginął ani nikt nie został ranny.
Poruszacie się przez las do bazy,..

Jedziemy dalej do bazy.

Po godzinie jesteście w bazie.
"Całkiem nieźle walczysz!"
Powiedział Jasper.

Dzięki! Mogę wam jeszcze w czymś pomóc?

"Zadaj Russiji jak największe obrażenia. Wtedy wszyscy połączymy nasze siły i pokonamy Władimirowicza i jego bandę potworów!"

Powodzenia!
Ruszam w dalszą drogę.

Opuszczasz las.
Wędrujesz kilka godzin.
Idziesz drogą.
Nagle słyszysz strzały.

Biegnę tam.

Widzisz dwóch gości za autem.
Są ostrzeliwani przez kompanie żołnierzy Russiji

Podbiegam do nich.
Jesteście partyzantami? Pomóc!?

"Zaraz nas oskrzydlą! Zrób coś!"
"Tak jesteśmy z partyzantki..."

Strzelam z katany w nich
Denryuu!
Celuje w wrogie pojazdy.

Niszczysz pojazdy.
Kilku wrogów oberwało.
"Wow! Jesteś Shinobi? Załatw ich!"

Katana Kusangi 9000%

]i] Chidori senbon![/i]
Z katany.

Trafiasz kilku.

Cero!
W środek.

Dochodzi do silnej eksplozji...
Resztki kompani uciekają.

Nic wam nie jest?

"Nie! Wszystko w porządku! "
Powiedział jeden
"Uratowałeś nas! Dzięki!"
Dodał drugi.

Ja również chce pokonać Władimirowicza. Pomóc wam?

"Chodź z nami! "
Powiedział pierwszy.
"Na pewno się przydasz!"
Dodał drugi

Prowadź!
Idę za nimi.

Docieracie pod właz z kanałów...
Obaj rozglądają się czy nikt ich nie widzi...

Tu jest wasza baza!?
Pytam zaskoczony.

"Cicho!"
Powiedział jeden otwierając właz.
"Wskakuj!"
Dodał drugi

Wyskakuje do środka.

Jedziesz tunelem w dół. Po kilkudziesięciu metrach wpadasz do wody.

Wypływam i się rozglądam.

Za tobą do wody wpada tamta dwójka.
"Chodź za nami!"
Powiedział jeden.
Ruszacie tunelem w kanałach.

Idę za nimi.

Docieracie do dużej koloni.
Widzisz kilka tysięcy ludzi.
"Jesteśmy! Chodź z nami do pana Majora Fiodorova!"

W porządku.
Idę za nimi.

Docierasz do sporej chatki.
Wchodzicie do środka.
Widzisz kilkunastu podoficerów i Majora Fiodrova.
"Kto to?"
Zapytał.

Jestem Asashi Keitaro. Chcę wam pomóc!

"Rozumiem. Skąd mam pewność że nie jesteś szpiegiem?"

Dwaj których uratowałeś
"Pomógł nam!"
"Uratował nas! Na pewno jest po naszej stronie..."

Nie jestem szpiegiem! Spokojnie...

"W porządku. Skoro Dimitrij i Czesłow ci ufają to ja też"

To wy?
Popatrzyłem na dwójkę którym pomogłem.

Uśmiechnęli się i przytaknęli.
Fidorov-"Zamierzamy odbić z rąk Władimirowicza miasteczko Zenk. Pomożesz?"

]i] Jasne. Jak mogę pomóc.?[/i]

"Podobno jesteś zdolnym shinobi. Chcemy żebyś użył swoich mocy i pomógł nam zdobyć miasteczko Zenk.."

W porządku. Kiedy atakujemy?

"Jutro! Idź odpocznij. Dimitrij! Zaprowadź go do jego kwatery."
Jesteś w pokoju. Wcale nie jest tak brudno jak to w kanałach.

Odpoczywam do jutra.

Wybija 3 rano.
Budzisz się. Hp i chk uzupełnione.
Atak jest za 3 h.

Przygotowuję się do ataku.

Zostajesz wezwany do siedziby Fiodorova.
"Poprowadzisz 1 pluton. Pójdziesz środkiem. Załatw ich swoimi technikami ninja!"

Będę was osłaniał swoją farbą.

Ruszacie w drogę.
Docieracie pod miasteczko.
Widzisz że bataliony wroga zaczynają przygotowywać się do ostrzału z moździerzy i artylerii.

(ilu mamy ludzi?)
Kuchiyose watatsumi someku no kiku! Giga saimaso!
Przywołuje farbę i zamieniam grunt w nią.
Zamierzam ochraniać nią sojuszników.

Macie 2 bataliony ludzi. Czyli ponad 1000 chłopa.
Fiodorov-"Nacierać!"
Wszyscy ruszają biegiem w stronę miasteczka...
Biegniesz przed swoimi ludzmi.
Tymczasem wróg zaczyna strzelać.

Staram się osłonić wszystkich farbą.

Osłaniasz większość żołnierzy.
Fidorov atakuje shuriken kagebunshin.
Pokonuje kilkunastu żołnierzy wroga.
Jesteś już blisko.
-5000 chk

Hebi modo lvl2 i Shurado X5 ogromne.
Celuje w stanowiska moździerzowe i stanowiska z artylerią.

Niszczysz je. Ginie kilkuset żołnierzy.
Wbiegacie do miasta.
Rozpoczyna się walka na ulicach miasteczka.

Gashi dangan juu!
Celuje w wrogich żołnierzy.

Rozstrzeliwujesz znowu kilkudziesięciu.
Zaczynają chować się po domach.

Sprawdzać domy. Dwójkami!
Mówię do swoich ludzi.
Granaty!

Wszyscy twoi ludzie zaczęli sprawdzać domy.
Gdy podbiegają do jednego z ostatnich. Masz dziwne złe przeczucie.

Stać!
Wchodzę przez drzwi waląc je z buta.
Rozglądam się ostrożnie.

Widzisz przytulającą się 4 dzieci.
Bardzo się boją...

Spokojnie nic wam nie zrobimy.
Zostańcie tutaj
Wychodzę z domu.
Sprawdźcie pozostałe budynki!

Miasteczko zdobyte.
Podchodzi do ciebie Major Fiodorov.
"Świetna robota. Zgłoszę cię do odznaczenia"
Dzięki tobie straciliśmy tylko 3 ludzi.

Nie potrzebuje żadnego odznaczenia. Chcę zabić Władimirowicza!

"My też..."
Nagle kilka metrów od was spada rakieta.
Podbiega jeden z sierżantów.
"Pani majorze! Kontratakują!"

Pomogę!
[I[Kiku tansei![/i]
Unoszę farbę i zasłaniam nią wszystkich ludzi i budynki w których są.

Spada jeszcze kilkanaście rakiet ale wszystkie spadają na farbę.
Ostrzał się zakończył.
Biegnie na was kilka tysięcy piechoty Russiji.
Mają kilkanaście czołgów i dwa razy tyle pojazdów opancerzonych.

Unoszę farbę kilkanaście metrów nad ziemię i Gashi dangan juu!
Zasypuję ich setkami kulek farby.

Żołnierze padają jak muchy.
Zaczynają biec za pojazdami.

Masz 20 k chk mędrca

Kaze no tsume X10
W pojazdy.

Niszczysz 9 pojazdów. Część eksploduje zabijając i raniąc dodatkowo żołnierzy wroga.

Gouwan!
Pełna moc.
Staram się powstrzymać zmierzające do nas pojazdy.

Pojazdy opancerzone ugrzęzły. Czołgi przejechały.
Zaraz wejdą do miasta.

Senpō: Muki Tensei!
Staram się zgnieść czołgi ziemią.

Udało ci się zgnieść kilka czołgów.
Zostało jeszcze kilka.
Strzelają w waszą stronę...
Masz 18 k chk mędrca

Zasłaniam nas całą farbą.
Cero!
Między czołgi x 2.

Niszczysz wszystkie czołgi.
Z pojazdów opancerzonych które przetrwały wybiegają żołnierze.
Zostało ich około 500.
Zaczynają biec w waszą stronę i strzelać.

Gashi dangan juu!
Jeszcze raz...

Rozstrzelałeś wszystkich.
Kilku ucieka.

Posyłam na nich farbę chcąc ich wykończyć.

Dopadłeś całą 6.

Sabaku kyu! Sabaku sou sou!

Zgniotłeś ich.
Fiodorov-"Świetna robota! Asashi!"

Dzięki! To chyba wszyscy.

12 k expa
0 ryo
staty +2
Misja rangi S A B