"Już zapomniałeś o mamie?"

Nie.
Zrozum że to już koniec
Mówię poważniejąc.

"Co mama ci zrobiła?"
zapytał również poważniejąc.

To sprawa między Temari a mną
Idę do swojego pokoju i zamykam drzwi.

Również poszedł do swojego pokoju. Nie odezwał się ani słowem.

Modle się do Buddy do wieczora i idę spać.

Budzisz się rano. Jesteś wypoczęty. Jest 5 30

Biore prysznic. Robię śniadanie dla siebie i Shusuke.
Zjadam je i wychodzę do kwatery.

Jest 6 30.
Docierasz do kwatery.
Czeka na ciebie Keiichi.
"Witam, Asashi-sama"

Czas podbić kolejne miasto. Jakie mam infomacje na temat tego miasta?

"Jest to spore miasto. Chronione przez około 600-700 shinobi"

Rozumiem. Zajmę się tym
Biorę mapę i ruszam w drogę.

Ruszasz w drogę. Mijasz kilka razy swoich shinobi patrolujących okolice.

Biegnę w stronę miasta.

Docierasz kilkaset metrów od miasta.

Sprawdzam czy jest jakaś bariera.

Nic nie widzisz.

Posyłam farbę przed siebie. Chcąc sprawdzić teren.

Nic się nie dzieje.

Ruszam w stronę miasta.

Wyczuwasz kilkanaście chakr do 10 k.
Zbliżają się do ciebie.
Jesteś w mieście. Cywile uciekają przed tobą.

Cywili zostawiam w spokoju. Czekam na nich.

Zostałeś otoczony przez około 10 shinobi.

Kuchiyose no jutsu: Pektari, Manda, Hydra, Hybryda. Wielki biały Wąż
Gashi: Kyodaina kurōn, Toryo no Kami,
Kuchiyose no jutsu
Przywołuje wszystkie zwierzaki oprócz pandy.

Przywołani "ruszyli w miasto".
Wrodzy shinobi atakują cię z dystansu.
-Katon
-Futon
-raiton
-doton

Gakido

Pochłonąłeś ich ataki.
+500 chk
Tym razem obrzucają cię kunaiami i shurikenami z notkami wybuchowymi.

Shinra Tensei!
Hebi modo lvl2

Odepchnąłeś ich atak. Masz 25 k chk mędrca
Wszyscy ruszają na ciebie i atakują cię taijutsu.
Jesteś otoczony przez kilkunastu shinobi.

Gashi kawarimi
Atakuje ich farbą.

Używają Suitonu. Kierują w twoją stronę potężną fale wodną.
Zjawiło się kilkunastu następnych shinobi.

Wracam do swojej postaci i Shunpo
W powietrze. Łapię za katanę i Senbonzakura

Zabijasz dwóch wrogich shinobi.
Mimo wszystko otaczają cię.

Roiyarukatto

Poprzecinałeś kilku.
Kolejni zabici.
Kilku atakuje cię katanami, mieczami i inną bronią białą.
Masz 22 k chk mędrca

Chijō no miryoku
Zwiększam przyciąganie ziemskie do 100.

Cała 15 padła. Są przygwożdżeni do ziemi. Nie potrafią się nawet odezwać.

Kiku tansei
Zamieniam farbę w shurikeny i je utwardzam. Posyłam na wszystkich.

Zabijasz całą 15.
Widzisz że w mieście dochodzi do serii eksplozji. Twoi przywołani walczą z wrogiem.
Po kilkunastu sekundach zjawia się kolejna grupa około 30 shinobi.

Shurado
10x ogromne rakiety

Zabiłeś pięciu.
Dwóch zraniłeś. Reszta schroniła się za ścianą kamienną albo z ziemi. Nic z niej nie zostało.
Reszta atakuje cię z dystansu.
Masz 15 k chk mędrca. Zostało ci 15 minut w tej formie.

"Katon Enkoudan Kaki"
Po jednym pocisku w każdego który stoi.

Dwóch padło.
(Użyłeś mojej techniki. Zalicze ci to :D:D:D)

(Pojebałem karty. Sorki)
Katon: Haisekishou

Spaliłeś pięciu.
Masz 12 k chk

Senei Ta-Jashuu
Jedną ręką. Drugą natomiast Bankai: "Akuma no michi"

Pokonujesz 6 kolejnych. Zostało około 20 wrogów.
Masz 10 k chk.
Zostało ci 11 minut w "hebi modo lvl2"

Uru Tora Gari

Posiekałeś dwóch wrogich Shinobi.
Zostało ci 9 k chk i 9 minut

Gran Rei Cero

Zmiotłeś trzech z powierzchni ziemi.
Zostało 15
Masz 7 k chk i 8 minut.

Kuchiyose: Watatsumi Someko no Kiku
Gashi: Dangan jū
Strzelam farbą we wszystkich

Pokonujesz kolejnych pięciu.
Zostało dziesięciu
Masz 2 k chk

Senei Fugou Ta Jashuu,

Drugą ręką na resztę kieruje farbę.

Pokąsałeś dwóch. Pchwyciłeś kolejnych dwóch.
Reszta atakuje cię taijutsu, katanami, mieczami i kunaiami

Sabaku Kyu
Pokąsanych staram się obezwładnić. Węże starają się ich oplątać.

Zmiażdżyłeś dwóch. Resztę obezwładniłeś.
Zostałeś trafiony kataną
(Nie broniłeś się)
-1500 hp

Shinra Tensei
(ok. Zapomniałem)

Odrzuciłeś ich.
Wyczuwasz kolejnych przeciwników zmierzających w twoją stronę

Banshou Tennin
Na obojętnie którym i staram się przebić go kataną.

Przebijasz go kataną.
Walka trwa w najlepsze.
Są spore zniszczenia. Nie zginęło jednak wielu cywili.
Masz 75 k chk  Straciłeś Hebi modo lvl2.

CS1, CS2, CS2 Total
Łapie za katanę i nacieram.

Masz 210 k chk. Potrafisz gromadzić coraz więcej chk.
Przecinasz kilku przeciwników.

Ruszam na kolejnych.
Enbima Yonezu Oni Giri

Pokonałeś resztę.
Droga do centrum stoi otworem.

Biegnę do centrum.

Droge zagradza ci kobieta. Czujesz od niej sporo chk.
Masz 40 k chk
"Asashi! Tutaj będzie twój grób!"

(Ona ma 40 k chk tak?)
Kim jesteś ?

(Tak)
"Jam jest Trisha. Dowodzę tutejszym garnizonem"
Zostajesz otoczony przez około setkę shinobi. Nie atakują cię jednak.

Asashi Keitaro. Może dołączysz do mojej armii?

Wybuchła śmiechem.
"Po moim trupie."
Wyciąga rękę przed siebie. Z ziemi bardzo szybko zaczynają wyrastać kryształy. Zmierzają w twoją stronę.

Shunpo za nią i Chidori

Zasłania się tarczą z kryształów. Trafiasz i wbijasz się w nie. Twoja ręką została unieruchomiona. Stara sie uderzyć cię drugą ręką.
Masz 202 k chk

Gashi kawarimi
Staram się owinąć ją farbą.

Rozbiłeś się na farbę.
Trisha odskoczyła przed twoją farbą.

Wracam do swojej postaci. Atakuje kataną.

Trisha odskakuje.
Wyciąga ręce przed siebie. Wytwarza setki małych ostro zakończonych kryształków. Posyła je na ciebie. Lecą bardzo szybko.

Ninpou: Hyōmen ni kakusu

Wszedłeś pod ziemie. Nic ci nie jest.
Masz 199 k chk.
Trisha ma 38 k chk.

Wychodzę za nią i Chidori Senbon

Z trudem uniknęła twojego ataku.
Lecą w ciebie włócznie z kryształów.

Shinra Tensei
Banshou Tennin!
Staram się przebić ją kataną.

Przyciągasz ją. Jednak na waszej drodze wyrosły kryształy. Tworząc ścianę. Na tej ścianie zatrzymała się Trisha.
Masz 197 k chk.
Trisha ma 36 k chk

Banshou Tennin!
(2000 chk)

Zwiększasz moc przyciągania.
Na ścianie powstaje małe pękniecie.
Masz 194 k chk
Trisha ma 35 k chk.

Bashou Tennin(5000 chk)

Wgniatasz Trishe w kryształy. Pojawia się krew, która odbija się na pękającej ścianie.
Po chwili kobieta użyła kawarimi. Zamieniając się w kryształy,k tóre lecą w twoją stronę.
Twój przeciwnik za to klęka zakrwawiony, kilkanaście metrów od ciebie.

Poddaj się. Jesteś bardzo silna. Dołącz do mnie. Lepiej ci będzie ze mną

Wstała.
"Co z tego będę miała? Nie jestem ślepa. Wiem że cię nie pokonam."

Czego pragniesz?

"Władzy, Sławy oraz w mniejszym stopniu pieniędzy"
"Jaką funkcje sprawowałabym w twojej armii.?"

Na początku byłabyś Jouninem. Z szansą na awans na Legendarnego Jounina i jeszcze wyżej

"Zgodzę się na Legendarnego. Z szansą dalszego awansu."
Reszta ludzi stojących wokół was nie wie co się dzieje.

Zgoda. Witamy w naszych szeregach Trisha
Co z wami?
Mówię patrząc na resztę.

Połowa zaczęła uciekać. Tylko kilku przekonałeś do dołączenia do ciebie.
Kilkudziesięciu ruszyło na ciebie.
Trisha zasłania cie swoimi kryształami.
Atakuje ich,
+15 Chunninów.

Liczę że Trisha ich pokona.

Rozpoczyna się walka. Twoi przywołani wtrącili się do walki.

Czekam na rozwój wypadków.

Po kilkunastu minutach. Walka dobiegła końca. Resztki armii wroga uciekają w popłochu. Miasto zdobyte.

Sporo ludzi dziś zginęło. Trzeba ich pochować.
(Nie chce więcej truposzy. Mam ich za dużo)

"Hai!"
Wrzasnęła twoja nowa podwładna.
+14 Chunninów.
+Trisha

Wysyłam Pektariego do Oto.
Prosząc o wsparcie.
Zostaniecie tu i będziecie pilnować porządku.
Mówię do Chunninów.
Trisha zostaniesz tu do przybycia posiłków/

"Hai."
Zostali na pozycjach.
Czekacie już kilka godzin. Nikt nie przybywa.

Zostaje i czekam nadal na posiłki.

Po godzinie dotarło 400 umarlaków.
Trisha-"Zostanę i obejme dowództwo. Zgoda?"

Jesteś potrzebna w mojej gwardii przybocznej. Kiedy będę cie potrzebował masz się stawić

"Oczywiście"
Trisha rozmieszcza umiejętnie twoje oddziały.

Ruszam w drogę powrotną.
Wyłączam CS2 Total, Cs2, Cs1

Jest 18. Zaczyna się ściemniać. Zostały ci 2.5 h nim dotrzesz do domu.

Biegnę dalej.
(Ile hp i chk mam odpisać?)

-3000 hp i 6000 chk.
Mijają dwie godziny. Docierasz do Oto.

Ide do kwatery.

Docierasz. Jest Keiichi. Coby jest na urlopie.
"Świetna robota Asashi-sama. Zostało nam jedno miasto które musimy podbić. "

Świetnie. Zwołaj na 6 rano wszystkich z gwardii. Nie licząc Trishy. Musimy pogadać
Wychodzę i wracam do siebie.

"Postaram się zorganizować wszystkich najwcześniej na pojutrze. Przykro mi. Wielu jest na misjach. Ostatni wrócą jutro wieczorem."

[i]W porządku..[i/]
Wychodzę z kwatery i wracam do domu.

Jest późno. Shusuke śpi. Nadal odpoczywa po swojej pierwszej misji rangi A.

Robię sobie szybką kolacje. Biorę prysznic i idę spać.

Jest 21 30.
Budzisz się o 6 rano.
Chk i hp niemal uzupełnione. Zostałeś jednak lekko ranny.
Masz 41k hp.

Budzę Shusuke.
Robie śniadanie.
Idziemy potrenować!
Mówię wyganiając syna z domu.

Czekałem na to...

Gotowy na lanie

Zjedliście. Wychodzicie przed dom.
"Chcesz ze mną walczyć?"
Zapytał uśmiechnięty.

Pokaż jakie postępy zrobiłeś! Daj z siebie wszystko!

Shusuke podniósł swoją chk do 10 k.
"Senei Ta Jashuu"
Setki wężów bardzo szybko pełzną w twoją stronę.

Katon: Goukakyuu no jutsu
Celuje w węże.

Część węży spaliłeś. Reszta cie otacza. Z ich ust wychodzą zatrute ostrza. Węże wypluwają je w twoją stronę.

Gashi kawarimi

Ostrza przelatują przez farbę.
"Hebi modo!"
Shusuke przemienił się w mędrca. Ma teraz 19 k chk. 1 k zużył na atak.

Wow!
Zareagowałem zdziwiony jego siłą.
Łączę się w całość kilka metrów dalej.

Shusuke
"Katon Goukakyu no jutsu"
Z drugiej strony lecą na ciebie węże.

Ninpou: Hyōmen ni kakusu
Wychodzę z ziemi za nim i atakuje silnym kopnięciem

Zasłonił się ręką. Odrzuciło go jednak. Uderza o ziemię.
Szybko jednak wstał.

Pokaż na co cie stać!

Podbiega do ciebie i "Raikuten"

Odskakuje i od razu "Denryuu nagare nagashi"

Poraziłeś go. Padł na ziemie. Próbuje się podnieść.

Wstawaj! Stać cie na więcej!

"Chidori!"
Ruszył w twoją stronę.

Czekam. Chce ocenić gdzie uderzy.

Celuje w serce.

Zamieniam to miejsce w farbę za pomocą Gashi kawarimi
Staram się oplątać jego rękę.

Jego ręka trafia w miejsce i zostaje unieruchomiona.

Staram się podnieść go wysoko do góry i uderzyć nim o ziemie z dużą mocą.

Uderzasz nim o ziemię. Ta aż zaczyna pękać.
Shusuke nie podnosi się.

W porządku?

Nie odzywa się

Podchodzę ostrożnie. Trącam go w ramię.

Obudził się.
"Co się stało?"
Zapytał "nie przytomny."

W porządku? Jak się czujesz?
Mówię lekko zmartwiony

Podniósł się.
"Przepraszam. Jesteś mną zawiedziony prawda?"
zapytał smutny
"Jeszcze nie pokazałem wszystkiego"

Co ty mówisz. Ja w twoim wieku lepiłem babki z piasku. Dobra robota.

Uśmiechnął się.
Po chwili rozpadł się na farbę. Wyczuwasz go za sobą.
"Chidori!"

Gashi kawarimi
Rozpadam się na farbę i staram się go obkleić.

On też rozbił się na farbę.
Wasze farby się zderzają.
Spychasz go jednak.

Odlatuje i wracam do swojej postaci kilka metrów dalej.

Shusuke w postaci farby leci w twoją stronę.

(Busō-shoku no Haki
Zadaje jeden silny cios.

Trafiasz go. Shusuke zaczyna wracać do swojej postaci. Gdy wrócił to padł na ziemię nieprzytomny.

Biorę go na ręce i zanoszę do pokoju.

Jest godzina 10 30

Idę wziąć prysznic. Następnie idę do Erzy.

Docierasz. Jesteś przed jej domem. Jest 11 30.

Podchodzę i pukam do drzwi.

Otwiera ci Erza
"Hej. Nie mam teraz czasu.."
Zamknęła ci drzwi przed nosem.

Ehhh.
Wstchnąłem.
Chyba będę musiał rozegrać to nieco inaczej
Wracam do domu

(:D)
Wracasz do domu. Shusuke wstał po chwili jak wróciłeś.
Podszedł do ciebie ze spuszczoną głową. Milczy.

Świetna robota. Od dziś możesz robić sam misje rangi B

"Naprawdę?"
Uśmiechnął się

Brawo! Jestem z ciebie dumny!

Zaczął się śmiać. Jest wyraźnie zaskoczony.

Pogłaskałem go po głowie.
Liczę na ciebie...

"Nie zawiodę cie tato."
Powiedział po czym wrócił do swojego pokoju.
Przypomniałeś sobie że Shusuke za tydzień ma swoje 8 urodziny.

Idę zrobić obiad. Dla siebie i syna.

Zjedliście obiad. Jest 12 30.

Ide do kwatery.
Wezwijcie mi Stelle. Natychmiast!

Zjawia się po 5 minutach.

Musimy porozmawiać na osobności
Idziemy do innego pomieszczenia

"Co się stało, kochanie?"
zapytała z uśmiechem.
"Może chcesz się zabawić?"

Słuchaj. Chce żebyś mi pomogła. Chciałbym żebyś udawała zainteresowaną mną, aby zwrócić na mnie uwagę Erzy. Pomożesz?

"Dla ciebie wszystko"
"Kiedy mam zacząć?"

Wyruszymy na misje jutro. Wtedy. Tylko nie przesadzaj

"Hai!"
Jak nic nie masz do powiedzenia więcej to wychodzicie z pokoju.
Keiichi-"Jutro o 6 rano wszyscy się zgłoszą do kwatery"

Sporządź mi mapę gdzie znajdują się miecze i katany warte zachodu. Chce zrobić prezent synowi

"Na jutro będzie gotowa"

Świetnie
Wychodzę z kwatery i wracam do domu.
Modlę się do buddy do wieczora.

Jest 20

Idę jeszcze raz do Erzy.

Otwiera ci.
"To znowu ty!?"

Jutro jest misja do wykonania. Pójdziesz ze mną?

"Zgoda"
"Będę o 6 rano w kwaterze"
Zamknęła drzwi

Do jutra
Wracam do domu.
Robię kolacje i idę spać.

9000 expa i +3 do statów.
Czekaj na wątek.